Witam,
Trochę mnie tu nie było, ponieważ byłem na wakacjach z rodzinką..
Gooferek łyknął ponad 3000 km, spisał się na medal.. ale nie o tym,,
Dzisiaj wróciłem z pracy, zjadłem obiad, i zabrałem córkę na wycieczkę do dziadków.. chciałem posprzątać autko z ton piasku..
Zatrzymały mnie PSY.. standardowa kontrola papierów, prawko, dowód rejestracyjny, OC, itd..
No i dmuchanie..
Nigdy w życiu nie wsiadłem do samochodu po alkoholu, a tu nagle.. żółta lampka na mierniku..
Zgłupiałem.. Panowie wyciągnęli alkomat, dmucham i.. 0.24
Pytają mnie czy coś piłem, oczywiście mówię, że nie..
Po 15 minutach dmucham znowu.. 0,21..
No i się zaczęło..
Mówią, że prawko mi zatrzymują..
Więc powiedziałem, że żądam badania krwi, zabrali mnie do szpitala (dodam że córkę odebrała moja mama, 2 km. od domu na szczęście mnie zatrzymali)..
Pojechałem na to badanie, pobrali mi krew, i co..
Wynik badania będzie za ok. 2 tygodnie..
Pytam dlaczego nie od razu, a oni, że takie są procedury, że wysyłają te próbki do Krakowa na badania..
Dla sprostowania..
Zjadłem buraczki z octem i cebulką (moje ulubione), i podejrzewam że to w tym problem..
Ale.. Od lat tak robię, nie miałem nigdy problemów przez pierd.. jedzenie..
Skoro zażądałem badania krwi, to chyba wynik powinien być od razu?
Prawko jest mi potrzebne jak ręka czy noga, pierwszy raz mam taką sytuacją, i nie wiem co teraz..
Może ktoś pomoże radą?
Offline
Policjanci postąpili prawidłowo, ponieważ badanie krwi na zawartość alkoholu wykonują policyjne laboratoria mieszczące się w KWP (w Twoim przypadku Kraków) lub Zakłady Medycyny Sądowej , koszt takiego badania to około 100 zł za badanie jednej próbki. Placówki służby zdrowia dokonują jedynie pobrania krwi. Te "wydmuchane" 0,24 mg/l i po tym 0,21 mg/l ( w promilach to jakieś "na oko" jeszcze raz tyle) spowoduje prawdopodobnie zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do 6 miesięcy (wykroczenie z art. 87 KW). Jeśli wynik badania krwi przekroczy 0,5 promilla to niestety art. 178a par. 1 kk, a w tym przypadku zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na minimum 1 rok ( i w górę w pełnych latach).
Ostatnio edytowany przez RUTRA (19-08-2013 23:29:58)
Offline
Te wartości, które podałem są już w mg/l.. nie w promilach..
Według przepisów przekroczyłem normę o 0.01..
Offline
No to Ci napisałem ile to w promilach - sędzia będzie to przeliczał właśnie na promille - w takiej też jednostce będzie wynika badania krwi. Przekroczenie normy nastąpiło już od 0,21 promilla - stan wskazujący na spożycie alkohol i wykroczenie z art. 87 kw, a od 0,51 promilla - stan nietrzeźwości i przestępstwo z art. 178a par. 1 kk.Z tego co się orientuję to używane przez policję polską alcosensory (alcotetsty) mają błąd wskazania +/- 0,01 i gdyby opierano się na wyniku "dmuchania" podjęto by decyzję, ze popełniłeś wykroczenie, tym bardziej, że drugi wynik był malejący. W krwi dłużej "siedzi" alkohol niż w wydychanym powietrzu. Według "dmuchania" byłeś w fazie wydalania (spalania) alkoholu z organizmu. czyli ruszając z domu miałeś jeszcze wyższe stężenie.
Ostatnio edytowany przez RUTRA (19-08-2013 23:28:40)
Offline
dziwne Jak mnie kontrolowali to też powiedziałem,że chce badanie krwi.Pojechaliśmy do szpitala,trzeba było obudzić pielęgniarkę :-) i wynik był od razu...nie czekałem 2 tygodni
Offline
OK..
Źle się wyraziłem..
Wyniki 0.24 i 0.21 są po przeliczeniu na promile..
Na alkomacie wyszło w pierwszym badaniu 0.14 i w drugim 0.11.. to są wyniki w mg/l..
Offline
to dziwne z epo burakach... no to zrobili Cie w buraka...ja nie raz jechalem po piwie a ze studniowki to juz myslaem ze osram zbroje bp po pilem srogo odwiozlem dwoch kolegow i wracam a tu wyjechala przede mnie suka i za mnie. Nogi zaczely mi sie trzesc nie jechalem wtedy golfem ale kultowym polonezem z 82 to byla fura:) nie zatrzymali mnie jak wrocilem to dlugo myslaem i wiem jedno jest ryzko jest zabawa:)a ja swojego golfa sprzedalem znowu rozrzad zaczal mi sie odzywac dlateo powiedzial pass nie mam juz sily na te naprawy, bo miedzy czasie zaplacilem jeszcze 1000zl z a nprawe turbo zjebalo sie jak wracalem z majowki...meczarnia wracac takim samochodem. Przyzanje brakuje mi tego samochodu bo jedzil naprawde zajebiscie palil tez stosunkowo nie duzo,ale te drogie naprawy i MEGA awaryjnosc... Moj znajomy mechanik jak mi zrobil te turbo powiedziel mi tak cytuje: Andrzej spierdal.. z tym samochodem bo to skarbonka bez dna. Pracuje u niego tez gosciu ktory pracowal z 5lat w serwisie powiedzial mi tyle rzeczy na temat tego silnika ze decycje podjelem od razu. 3maj sie i nie jedz tyle burakow bo potem widzisz jak jest:)
Offline
marcinmartinus napisał:
dziwne Jak mnie kontrolowali to też powiedziałem,że chce badanie krwi.Pojechaliśmy do szpitala,trzeba było obudzić pielęgniarkę :-) i wynik był od razu...nie czekałem 2 tygodni
No właśnie dziwne..
Jako że pierwszy raz miałem taką akcję, to nie zadawałem zbędnych pytań, ale już poczytałem teraz trochę na necie, i chyba dałem d..py.. że się dałem zbyć..
Offline
Marco napisał:
OK..
Źle się wyraziłem..
Wyniki 0.24 i 0.21 są po przeliczeniu na promile..
Na alkomacie wyszło w pierwszym badaniu 0.14 i w drugim 0.11.. to są wyniki w mg/l..
Według tabeli przeliczeń) 0,14 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu to jest około 0,30 promila. Czyli dopuszczalna w Polsce norma stęzenia alkoholu została przekroczona o 0,1 promila (a nie 0,01).
Offline
andrzejTSI napisał:
to dziwne z epo burakach... no to zrobili Cie w buraka...ja nie raz jechalem po piwie a ze studniowki to juz myslaem ze osram zbroje bp po pilem srogo odwiozlem dwoch kolegow i wracam a tu wyjechala przede mnie suka i za mnie. Nogi zaczely mi sie trzesc nie jechalem wtedy golfem ale kultowym polonezem z 82 to byla fura:) nie zatrzymali mnie jak wrocilem to dlugo myslaem i wiem jedno jest ryzko jest zabawa:)a ja swojego golfa sprzedalem znowu rozrzad zaczal mi sie odzywac dlateo powiedzial pass nie mam juz sily na te naprawy, bo miedzy czasie zaplacilem jeszcze 1000zl z a nprawe turbo zjebalo sie jak wracalem z majowki...meczarnia wracac takim samochodem. Przyzanje brakuje mi tego samochodu bo jedzil naprawde zajebiscie palil tez stosunkowo nie duzo,ale te drogie naprawy i MEGA awaryjnosc... Moj znajomy mechanik jak mi zrobil te turbo powiedziel mi tak cytuje: Andrzej spierdal.. z tym samochodem bo to skarbonka bez dna. Pracuje u niego tez gosciu ktory pracowal z 5lat w serwisie powiedzial mi tyle rzeczy na temat tego silnika ze decycje podjelem od razu. 3maj sie i nie jedz tyle burakow bo potem widzisz jak jest:)
No widzisz..
Ja trafiłem chyba na ten lepszy egzemplarz..
Śmiga jak złoto, na razie..
A co do tej kontroli, to już mnie nie dołujcie..
Offline
Jak czytam o wyczynach naszej kochanej policji to mi się rzygać chce.
ja też ostatnio dałem d*upy z mandatem "za ładne auto", ale u mnie poza kilkoma stówkami i 8 punktami nie było skutków ubocznych.
p.s a co z wystającymi kołami? Nic nie mówili?
Offline
RUTRA napisał:
Marco napisał:
OK..
Źle się wyraziłem..
Wyniki 0.24 i 0.21 są po przeliczeniu na promile..
Na alkomacie wyszło w pierwszym badaniu 0.14 i w drugim 0.11.. to są wyniki w mg/l..Według tabeli przeliczeń) 0,14 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu to jest około 0,30 promila. Czyli dopuszczalna w Polsce norma stęzenia alkoholu została przekroczona o 0,1 promila (a nie 0,01).
Zgadza się, literówkę zrobiłem..
Offline
jurasvip napisał:
Jak czytam o wyczynach naszej kochanej policji to mi się rzygać chce.
ja też ostatnio dałem d*upy z mandatem "za ładne auto", ale u mnie poza kilkoma stówkami i 8 punktami nie było skutków ubocznych.
p.s a co z wystającymi kołami? Nic nie mówili?
Sciągłem dystanse na wyjazd, także był pełen legal..
Offline
Marco napisał:
marcinmartinus napisał:
dziwne Jak mnie kontrolowali to też powiedziałem,że chce badanie krwi.Pojechaliśmy do szpitala,trzeba było obudzić pielęgniarkę :-) i wynik był od razu...nie czekałem 2 tygodni
No właśnie dziwne..
Jako że pierwszy raz miałem taką akcję, to nie zadawałem zbędnych pytań, ale już poczytałem teraz trochę na necie, i chyba dałem d..py.. że się dałem zbyć..
A co to był za szpital? Pierwszy raz słyszę o badaniu krwi na zawartość alkoholu wykonywanym przez pielęgniarkę.
Jak policjanci otrzymają wynik badania krwi stwierdzający stężenie alkoholu w Twoim organizmie przekraczające dopuszczalną normę to zostaniesz wezwany "na policję" i przesłuchany jako sprawca wykroczenia. W przypadku wykroczenia adwokat może zacząć uczestniczyć w postępowaniu dopiero jak się rozpocznie postępowanie sądowe.
Polecam lekturę poniższego artykułu, jest tam opisana możliwość "utrzymania się w posiadaniu prawa jazdy".
http://jazdapoalkoholu.pl/page/3/
Ostatnio edytowany przez RUTRA (19-08-2013 23:49:18)
Offline
Szpital Powiatowy w Oświęcimu..
Dzięki na razie Koledzy, miło, że coś piszecie, pomagacie, doceniam to..
Chciałem zasięgnąć opinii na niezależnym forum, takim jak Nasze..
Pzdr
Offline
Pobranie krwi do badania na zawartość alkoholu jest czynnością procesową wymagającą spisania protokołu (który pewnie podpisywałeś jako zgodny ze stanem faktycznym). Do próbek krwi są specjalne pakiety plombowane (min. zawiera bezalkoholowy płyn do dezynfekcji miejsca wkłucia się igłą) i badania krwi może dokonać biegły z tej dziedziny.
Offline
denerwuje mnie ta biurokracja bo mimo oczekiwania na wynik to prawko pewnie wzięli?Może też tak być po kilku dmuchaniach,rozkalibrował sie.Wydaje mi się że chcieli łapówkę albo brakowało im takiego incydentu do premi na koniec miesiąca.
Offline
O lapowie tez pomyslalem wyciagnalem portfel i pytam czy nie moze sie skonczyc na pouczeniu ale byli uparci przy swoim tak wiec eaczej nie szukali lewego zarobku..
Offline