Witam,
mam taki problem. Wczoraj zmieniałem żarówki w lampkach w podsufitce, schowku bagażniku i tablicy na ledowe. Po wymianie włączyłem wycieraczki przednie i jakoś wolno szły ale nic się nie zacinało. Później w czasie jazdy nadal wolniej niż normalnie ale cały czas pracowały. Dzisiaj rano wycieraczki doszły do połowy szyby i stanęły, musiał ręcznie je złożyć i teraz nic a nic nie rusza. Wcześniej problemów nie było, typu żeby się mechanizm zacierał czy coś, normalnie pracowały i nagle koniec, tylna działa prawidłowo, spryski z przodu działają, ale wycieraczki nie drgną.
Bo już zgłupiałem, czy to może być wina żarówek z allegro? Wydaje mi się że to typowy zbieg okoliczności, ale tak jak mówię wcześniej nic nie było, i nagle jak się zatrzymały tak na amen.
Pozdrawiam.
Offline
Obstawiam na 100% zacierające się mechanizmy napędowe wycieraczek. Te w podszybiu... Jest to do zrobienia. Przerabiałem to. Jest tam oring co chroni przed wilgocią, ze starości parcieje i łapie wilgoć i się zaciera.
Oczyścić nasmarować i wymienić oring i jest na lata
Ostatnio edytowany przez Kristo666 (24-09-2018 07:41:21)
Offline